Niewiele zabrakło do pełni szczęścia w Kępnie. Piłkarze JKS-u ulegli jednak gospodarzom i wciąż muszą szukać punktów w czwartoligowych rozgrywkach do końca sezonu 2023/24.

Podopieczni trenera Pawła Krysia mecz rozgrywany w ramach trzydziestej pierwszej kolejki rozpoczęli od kilku niezłych akcji. W roli głównej byli Miłosz Kowalski i Tomasz Pilarczyk, ale ich strzały okazały się mało precyzyjne lub wybronił je bramkarz miejscowych. Ekipa Polonii próbowała odpowiedzieć po stałych fragmentach gry. Jednak świetnie między słupkami prezentował się Mikołaj Marciniak, który zaliczył kilka udanych interwencji w pierwszej połowie. Ostatecznie więc obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Druga część sobotniego pojedynku mogła się podobać za sprawą wielu sytuacji podbramkowych. Jarociniacy nie potrafili pokonać golkipera miejscowych. Rywale wykorzystali to w samej końcówce, kiedy najpierw piłkę w siatce ulokował Karol Ira, a chwilę później wynik meczu podwyższył Patryk Słupianek, wykorzystując błąd naszego piłkarza. Żółto-czerwono-niebiescy nie mieli już nic do stracenia i ruszyli do odrabiania strat. Jak się okazało później jedynego gola dla jarocińskiego zespołu strzelił wprowadzony po przerwie – Marcel Maćkowiak.

Jarota Jarocin w sobotę, 15 czerwca podejmie Nielbę Wągrowiec. Ten pojedynek rozpocznie się o godzinie 17:00. Warto wspomnieć, że naszej drużynie do utrzymania w IV Lidze brakuje trzech punktów.

Polonia Marcinki Kępno – Jarota Jarocin 2:1 (0:0)
1:0 – Karol Ira (81′)
2:0 – Patryk Słupianek (82′)
2:1 – Marcel Maćkowiak (89′)

Jarota Jarocin: Mikołaj Marciniak – Mikołaj Kowalski, Dawid Idzikowski, Krzysztof Matuszak (75′ – Dariusz Walczak), Piotr Skokowski, Nikodem Roguszczak, Paweł Skórski (60′ – Marcel Maćkowiak), Łukasz Tomczak, Yuya Fujikawa, Tomasz Pilarczyk, Miłosz Kowalski.