Dawid Idzikowski strzelił zwycięską bramkę w ostatnią niedzielę dla Jaroty. Jego drużyna wygrała na wyjeździe z Pogonią II Szczecin i oddaliła się od strefy spadkowej w trzeciej lidze.
Jarociniacy na zwycięskie trafienie czekali do czterdziestej szóstej minuty. Wtedy „zimną krew” w polu karnym zachował wychowanek JKS-u i skutecznym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. – Wiedzieliśmy po co jedziemy do Szczecina. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to trudny teren. Najważniejsze, że w pełni zrealizowaliśmy wszystkie aspekty taktyczne założone przez trenera – powiedział tuż po ostatnim gwizdku arbitra, Dawid Idzikowski.
Dla 19-letniego pomocnika jest to drugi gol w obecnym sezonie rozgrywkowym na boiskach trzecioligowych. – Cieszę się, że mogłem dołożyć swoją cegiełkę do tego zwycięstwa, ale na to zapracował cały zespół. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo mogliśmy kilkukrotnie podwyższyć swoje prowadzenie, dodał piłkarz Jaroty Jarocin.