W rozmowie z portalem wielkopolska24.pl trener JKS-u, Piotr Garbarek podsumował rundę jesienną w wykonaniu swoich podopiecznych i przedstawił cel na drugą część sezonu 2020/21.

Jak ocenia Pan rundę jesienną w wykonaniu Jaroty? Klub na półmetku zajmuje 11. miejsce co biorąc pod uwagę ostatnie sezony jest przyzwoitym wynikiem.

– Tak, zgadza się. Jeśli spojrzymy na gołe liczby to można być zadowolonym, aczkolwiek ja podchodzę do tego inaczej. Na ten moment zwracamy uwagę nie na pozycję, którą zajmujemy, a na to, ile mamy punktów. Tabela jest spłaszczona, zwłaszcza miejsca 4-13. Wystarczą dwie kolejki, żeby przesunąć się o kilka pozycji. Mamy więcej punktów niż rok temu, ale po raz pierwszy zdarzało się, że zbyt często traciliśmy bramki w końcówkach meczów.

Najlepszym strzelcem nie tylko Jaroty, ale całej III ligi w grupie drugiej jest Krzysztof Bartoszak, który ma już na koncie 18 bramek. Skąd u niego taki wzrost formy? W poprzednim klubie nie był tak skuteczny.

– Co do poprzedniego zespołu Krzysztofa to nie chciałbym wypowiadać się na ten temat, nie dostawał tyle minut i szans, ile ma w Jarocie. Z pewnością ważne było to, jakie warunki mu stworzyliśmy i jak szatnia funkcjonuje. Krzysztof bardzo dobrze czuje się w naszym klubie. Szybko zgrał się z kolegami, to przekłada się na boisku. Myślę, że w tym tkwi klucz do sukcesu, jakim jest zdobycie przez niego tylu bramek w dość krótkim okresie.

Jaki cel stawia Pan sobie i drużynie na rundę wiosenną? Wejście do czołowej ósemki jest realne?

– Przed sezonem zakładaliśmy sobie spokojne utrzymanie, zająć miejsce gdzieś w środku tabeli. Na razie ten środek nic nam nie daje. Tak jak pozostałe zespoły zrobimy wszystko, żeby znaleźć się w pierwszej ósemce. Te cztery mecze, które zagramy przed podziałem ligi, są dla nas priorytetem. Po pierwsze, jeśli zdobędziemy dużo punktów, to jest szansa na osiągnięcie tego pułapu. Po drugie, jeśli wejdziemy do najlepszej ósemki, będziemy mieli komfortową sytuację. Obojętnie co by się nie działo, interesują nas cztery najbliższe spotkania i zdobycie w nich jak najwięcej punktów. Nie wszystko zależne będzie od naszej postawy, będziemy czekać na wyniki innych drużyn. Obecnie nie jesteśmy w TOP8, ale jak tabela wskazuje wszystko może wywrócić się do góry nogami.

*Cały wywiad można przeczytać w serwisie www.wielkopolska24.pl