Jakub Kiełb dołączył do Jaroty Hotel Jarocin w trakcie sezonu. Wychowanek jarocińskiego klubu w meczu derbowym z Centrą Ostrów Wlkp. zagrał 74. minuty i pokazał w kilku akcjach, że jest sporym wzmocnieniem zespołu z Jarocina.
Jarota Hotel Jarocin w pierwszej połowie zdobyła dwie bramki, ale podopieczni Janusza Niedźwiedzia nie wykorzystali kilku doskonałych okazji do zdobycia bramki i w drugiej części do ostatniej minuty walczyli o zwycięstwo. – W drugiej połowie chcieliśmy dobić rywala, ale stało się inaczej i do ostatniej minuty musieliśmy walczyć o wygraną. Być może dlatego, że się cofnęliśmy i tym samym Centra zdobyła gola kontaktowego. Musimy ten mecz obejrzeć i przeanalizować, mówił po sobotnim spotkaniu, Jakub Kiełb.
Jakub Kiełb pochodzi z Jarocina, gdzie spędził pierwsze piłkarskie lata w Jarocie Jarocin. W poprzednim sezonie reprezentował pierwszoligową drużynę z Głogowa. – Chciałbym podziękować trenerowi i zarządowi, że dostałem kredyt zaufania. W pierwszym meczu przed własną publicznością nie zagrałem na 100% swoich możliwości, ale z każdym następnym spotkaniem powinno być tylko lepiej, kontynuuje 22-letni piłkarz.
W sobotę wicelider rozgrywek – Warta Poznań zremisowała na własnym stadionie z Unią Swarzędz 1:1. Tym samym Jarota powiększyła swoją przewagę punktową w ligowej tabeli do trzech „oczek”. – Nie patrzymy na inne drużyny. Dla nas ważne jest, to jak my gramy i co mamy jeszcze do poprawy, zakończył Jakub Kiełb.