Podopieczni Janusza Niedźwiedzia po ostatnim gwizdku w meczu z Centrą Ostrów Wlkp. mogli świętować podtrzymanie świetnej passy – trzynastu spotkań bez porażki. Szkoleniowiec jarocińskiej drużyny podkreślił, że po zwycięstwach także należy wyciągnąć wnioski i przeanalizować własne błędy.

Jarota Hotel Jarocin pokonała na własnym boisku w spotkaniu derbowym Centrę Ostrów Wlkp. 2:1. Bramki dla jarocińskiej drużyny zdobyli: Mikołaj Marciniak oraz Dominik Chromiński. – Dziś nasza gra mogła się podobać. Do bramki zdobytej przez naszych rywali w drugiej połowie mecz mieliśmy pod całkowitą kontrolą. Po straconej bramce spotkanie stało się chaotyczne, ale było to spowodowane tym, że wdaliśmy się w styl gry zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego. Zabrakło narzucenia własnego stylu oraz większego spokoju w rozegraniu. W pierwszej połowie dominowaliśmy pod każdym względem i zabrakło nam jeszcze jednej, a najlepiej dwóch bramek i wtedy odebralibyśmy rywalowi ochotę do gry. Stało się inaczej i o zwycięstwo walczyliśmy do ostatniej minuty, mówił po meczu trener Jaroty Hotel Jarocin, Janusz Niedźwiedź.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia z dorobkiem 31. punktów zajmują pierwsze miejsce w rozgrywkach III ligi gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej. Za tydzień zespół z Jarocina pojedzie do Kleczewa podejmować tamtejszego Sokoła, który obecnie plasuje się na trzeciej pozycji. – Jestem ambitnym trenerem i nie chcę przegrywać ale wiem też, że kiedyś nasza seria się zakończy. Jednakże bardzo chcemy, aby przynajmniej do ostatniego spotkania w tym roku nie przegrać żadnego oraz zdobywać punkty potrzebne nam do utrzymania. Porażki uczą, ale także i po zwycięstwach wyciągamy wnioski i analizujemy nasze błędy. Za tydzień zagramy z Sokołem Kleczew, zespołem który w ostatnich pięciu meczach zdobył trzynaście punktów, a niedawno pokonał w przekonującym stylu Wartę Poznań, zdobywając aż cztery bramki. Mimo, że to my jesteśmy w tej chwili liderem, to moim zdaniem zespół z Kleczewa jest minimalnym faworytem tego spotkania, ponieważ grają u siebie i są w ostatnim czasie w świetnej formie. My pojedziemy do Kleczewa walczyć o kolejne punkty, tak bardzo potrzebne do zapewnienia sobie spokojnej zimy, zakończył 33-letni szkoleniowiec.