Janusz Niedźwiedź: Zabrakło nam szczęścia

Janusz Niedźwiedź podsumował występ swoich zawodników w sobotnim meczu wyjazdowym ze Startem Warlubie, które zakończyło się remisem 1:1.

W sobotnim spotkaniu obie bramki wpadły w pierwszej połowie. Dla Jaroty na listę strzelców wpisał się Piotr Garbarek, a dla gospodarzy trafienie zanotował Bartosz Czerwiński. – To było ciężkie spotkanie dla obu zespołów. Szczególnie szkoda nie wykorzystanej sytuacji Mikołaja Marciniaka, bo to był kluczowy moment, który dobiłby przeciwnika. Wywalczyliśmy punkt z trudnym przeciwnikiem. Gdybyśmy zdobyli komplet punktów w poprzedniej kolejce z Kujawianką, to dzisiejszy wynik byłby jeszcze cenniejszy, mówił po meczu w Warlubiu, trener Janusz Niedźwiedź.

W Warlubiu oglądać mogliśmy Michała Grobelnego, który powrócił do gry po kilkumiesięcznej przerwie. – Michał Grobelny wrócił do gry po kontuzji. Widać było, że dobrze wprowadził się do drużyny, niestety złapał czwartą żółtą kartkę i bardzo żałuję, że zabraknie go w następnym spotkaniu. Widać było, że zespół z nim inaczej funkcjonuje, choć dziś nie grał na swej nominalnej pozycji, zakończył szkoleniowiec Jaroty.

Jarota Jarocin
LKS Gołuchów
Wiara Lecha
3:1
Jarota Jarocin