Jarota Jarocin w finale Okręgowego Pucharu Polski. Podopieczni trenera Marcina Woźniaka w półfinale wyeliminowali po rzutach karnych drużynę KKS-u Kalisz. 

Spotkanie lepiej rozpoczęli goście z Kalisza, którzy dwukrotnie zagrozili bramce JKS-u. W 13. minucie groźnie uderzał Rafał Jankowski, ale dobrą interwencją popisał się Mateusz Filipowiak. Siedem minut później bramkarz Jaroty ponownie wykazał się refleksem, po tym jak obronił strzał Tomasza Kowalskiego. Jarociniacy starali się przedostać pod bramkę KKS-u. W 40. minucie uderzenie Piotra Garbarka głową poszybowało nad poprzeczką. 

W drugiej części gry mecz był bardziej wyrównany. Goście nie stworzyli już żadnej sytuacji. Dużo ożywienia w poczynania jarocińskiej drużyny wnieśli rezerowowi Marcin Szymkowiak oraz Miłosz Kowalski. Jednak zespół z Jarocina także miał problemy ze skutecznością. Tym samym o awansie do finału zadecydowały rzuty karne, które lepiej wykonywali gospodarze. 

Decydującą jedenastkę wykorzystał Dominik Chromiński. Bohaterem spotkania został Mateusz Filipowiak, po tym jak obronił strzały Christiana Nnamaniego oraz Tomasza Owczarka. W finale JKS zmierzy się z LKS-em Gołuchów. Ten pojedynek odbędzie się 25 kwietnia 2018 roku.