Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak to było w tym wypadku. Piłkarze Jaroty Jarocin przegrali z Chemikiem Police 0:1. Goście wygrali po trafieniu Jakuba Sobeckiego.

Po dziesięciu spotkaniach lepszym bilansem punktów legitymowali się nasi sobotni przeciwnicy. Pierwszy kwadrans gry nie przyniósł żadnej sytuacji strzeleckiej. Dopiero w siedemnastej minucie groźnie uderzał Szymon Piekarski, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Kolejne fragmenty meczu należały do gospodarzy. Chwilę później bliski zdobycia bramki był Łopatka. Jarociniacy często przebywali na połowie rywala. Chemik próbował też atakować. Tuż przed przerwą dobrą interwencją popisał się Kmiecik, choć w znakomitej sytuacji znalazł się gracz z Polic.

Na początku drugiej połowy zespół JKS-u zagrał odważniej. W 55. minucie piłka po raz kolejny odbiła się od poprzeczki. Tym razem po strzale piętką – Mikołaja Łopatki. Przed szansą stanął też Szymon Piekarski. Pomocnik Jaroty minimalnie przestrzelił po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Goście wychodzili z kontratakami. Niestety jeden z nich zakończyła się golem. Najprzytomniej w polu karnym zachował się Jakub Sobecki i na tablicy wyników było 0:1. Podopieczni trenera Garbarka ruszyli do odrabiania strat, ale najlepszej okazji w samej końcówce nie wykorzystał Beniamin Wrembel.

Jarota po szóstej porażce z rzędu w trzecioligowych rozgrywkach znalazła się w strefie spadkowej. Drużyna z Jarocina punktów musi szukać już za tydzień w Kleczewie. Tam zmierzy się z miejscowym Sokołem, który w ten weekend przegrał wyjazdowe starcie z Kotwicą Kołobrzeg 0:1. Ten mecz rozpocznie się o godz. 15:00.

Jarota Jarocin – Chemik Police 0:1 (0:0)
64’ – Jakub Sobecki (0:1)

Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik – Oskar Machowski, Dawid Idzikowski, Igor Skowron, Piotr Skokowski – Szymon Piekarski, Dawid Krzyżaniak (73′ – Szymon Gałczyński), Patryk Kieliba (71’ – Adam Męcfel), Szymon Komendziński, Mateusz Dunaj (83’ – Beniamin Wrembel) – Mikołaj Łopatka (83’ – Miłosz Kowalski).