Opinie po meczu Jarota – Elana

Jarociniacy w ostatnią sobotę przegrali nieznacznie z Elaną Toruń 1:2. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele JKS-u, czyli trener Piotr Garbarek oraz bramkarz – Sebastian Lorek.

Piotr Garbarek (trener Jaroty Jarocin): Od pierwszej minuty częściej byliśmy przy piłce, w miarę kontrolowaliśmy spotkanie, jedna akcja Elany z błędem naszych obrońców, straciliśmy bramkę i później musieliśmy gonić wynik. Na dobrą sprawę nasi rywale po zmianie stron strzelili drugiego gola po pierwszym wyjściu z własnej połowy. Odrobić dwa trafienia było już trudno. Co prawda udało się złapać kontakt, ale niestety zabrakło większej liczby strzałów w światło bramki. Dodatkowo boisko opuścił Kacper Szymankiewicz, który obejrzał czerwoną kartkę. Patrzymy w przyszłość, bo już za tydzień czeka nas wyjazd do beniaminka z Nowych Skalmierzyc. Oczywiście tak jak w każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty.

Sebastian Lorek (bramkarz Jaroty Jarocin): Prowadziliśmy grę przez dziewięćdziesiąt minut. Przeciwnicy zaprezentowali większą skuteczność. Niestety naszych akcji nie potrafiliśmy przekuć w szanse bramkowe. Na pewno brakowało Krzysztofa Bartoszaka, ale mamy w zespole wielu ofensywnych zawodników, którzy potrafią strzelać w trzeciej lidze. Dziś  to się im nie udało i trzy punkty trafiły na konto drużyny z Torunia. Musimy poprawić naszą grę oraz przede wszystkim unikać takich błędów – jak te w dzisiejszym meczu.  

Jarota Jarocin
LKS Gołuchów
Wiara Lecha
3:1
Jarota Jarocin