„Sparing stał na wysokim poziomie”

Zadowolony z postawy swoich zawodników w ostatni piątek był szkoleniowiec jarocińskiej ekipy. Jarota Jarocin po niezłym spotkaniu bezbramkowo zremisowała z Piastem Żmigród.

Gra JKS-u mogła się podobać. Tym bardziej, że rywalem był ósmy zespół trzeciej ligi gr. trzeciej. – Myślę, że pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Przez dziewięćdziesiąt minut nie udało nam się strzelić gola, choć mieliśmy słupek i poprzeczkę. Jednak było trochę niedociągnięć z naszej strony. Na szczęście do meczów ligowych mamy jeszcze trzy tygodnie, a do Pucharu Polski dwa tygodnie i będziemy nad tym pracować, powiedział Piotr Garbarek.

W trzecim kwadransie gry doszło do przepychanek pomiędzy piłkarzami obu drużyn. – Były zgrzyty z powodu niesportowego zachowania, ale z trenerem Edim Andradiną poprosiliśmy sędziego o minutę przerwy, aby to wszystko uspokoić i żeby głowy jednym i drugim zawodnikom ochłonęły, tłumaczył szkoleniowiec po piątkowym meczu kontrolnym.

Za tydzień w sobotę czeka nas ostatnie spotkanie sparingowe. – Teraz wejdziemy w pracę krótszą, ale dynamiczną. Dlatego będzie więcej czasu na aspekt taktyczny pod względem organizacyjnym całej drużyny. Chcemy popracować nad formacją oraz indywidualnym poruszaniem się po boisku, zakończył 39-letni trener Jaroty Jarocin.

Kotwica Kórnik
Jarota Jarocin
Jarota Jarocin
2:3
LKS Gołuchów