Marek Nowicki po meczu z Chemikiem Bydgoszcz, który zakończył się podziałem punktów ocenił występ swoich podopiecznych i przyznał tuż po ostatnim gwizdku sędziego, że każdy wynik był możliwy.

W sobotę obie ekipy zdobyły po jednym golu. – Z perspektywy całego spotkania trzeba cieszyć się z remisu. Po godzinie gry nic nie zapowiadało, że jesteśmy w stanie odmienić wynik meczu. Po zdobytej bramce zaatakowaliśmy. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać ten pojedynek. Dziś średnia wieku naszej kadry wyniosła 21 lat. Jesteśmy jedną z najmłodszych drużyn na tym poziomie rozgrywkowym. Brakuje nam doświadczenia. Chemik miał w swoim składzie kilku zawodników występujących w przeszłości w wyższych ligach, powiedział 47-letni szkoleniowiec.

Piłkarze z Jarocina w najbliższą niedzielę zagrają z trzecią drużyną trzecioligowych rozgrywek. – Teraz czeka nas bardzo trudny mecz w Gnieźnie. Zdajemy sobie sprawę, że zdecydowanym faworytem będą gospodarze, którzy mogliby spokojnie rywalizować z zespołami z drugiej ligi. Jednak za wszelką chcemy wrócić do naszej gry na zero z tyłu, dodał Marek Nowicki.