Jarota Jarocin przegrała w czternastej koleje Artbud IV Ligi z Nielbą Wągrowiec 1:3. Nasi piłkarze przez cały mecz gonili wynik i gdy doprowadzili do wyrównania, to chwilę później stracili dwa gole.
Trener Paweł Kryś w Wągrowcu nie mógł liczyć na Jacka Pacyńskiego, który pauzował za żółte kartki. Ponadto na ławce rezerwowych usiadł też Tomasz Pilarczyk. Od pierwszej minuty zobaczyliśmy zatem Piotra Stachowiaka i Marcela Maćkowiaka. Więcej zmian w składzie JKS-u już nie było w porównaniu z ostatnim meczem domowym przeciwko Victorii Września. Sobotni mecz w Wągrowcu zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. To oni stworzyli sobie w trzynastej dogodną okazję w trzynastej minucie, którą na bramkę zamienił Kacper Skarbiński. Jarociniacy chcieli szybko odpowiedzieć, ale strzał zza pola karnego autorstwa Pawła Skórskiego pewnie obronił bramkarz miejscowych.
Do przerwy nasz zespół miał kilka sytuacji, których nie potrafił wykorzystać. Najlepsze z nich mieli Mikołaj Kowalski czy Piotr Stachowiak. W odpowiedzi rywale próbowali podwyższyć swoje prowadzenie. Ponownie na listę strzelców mógł wpisać się Skarbiński. Groźnie z dystansu uderzał też Mateusz Sporek. Ostatecznie w pierwszej połowie więcej trafień już nie zobaczyliśmy. Na kolejne musieliśmy czekać do końcówki sobotniego spotkania, w której na brak emocji narzekać nikt nie mógł, ponieważ futbolówka zatrzepotała w siatce aż trzy razy!
W 80. minucie duże powody do radości fanom jarocińskiej ekipy dał Ivan Sukhenko, który pokonał Łagodzińskiego. Radość Jaroty nie trwała jednak długo, bo kapitalnym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się Mateusz Sporek. Na domiar złego chwilę później drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał najlepszy strzelec żółto-czerwono-niebieskich. Pomimo osłabienia nasi piłkarze postawili wszystko na jedną kartę, czego efektem były celne strzały Oskara Olszewskiego oraz Krzysztofa Matuszaka. Tego dnia szczęście było jednak przy Nielbie, a decydujący trzeci cios zadał Rafał Leśniewski.
Jarota kolejne spotkanie rozegra 2 listopada przed własną publicznością. Do Jarocina przyjedzie LKS Gołuchów, który w ostatnim czasie również ma problemy z zapunktowaniem w Artbud IV Lidze.
Nielba Wągrowiec – Jarota Jarocin 3:1 (1:0)
1:0 – Kacper Skarbiński (13′)
1:1 – Ivan Sukhenko (80′)
2:1 – Mateusz Sporek (81′)
3:1 – Rafał Leśniewski (86′)
Jarota Jarocin: Mikołaj Marciniak – Kacper Pietrzak (82′ – Oskar Olszewski), Krzysztof Matuszak, Piotr Stachowiak, Mikołaj Kowalski – Nikodem Roguszczak, Vitalii Lysenko, Paweł Skórski (75′ – Miłosz Korzeń), Marcel Maćkowiak (60′ – Tomasz Pilarczyk) – Łukasz Tomczak, Ivan Sukhenko.