Jarociniacy przegrali wyjazdowe spotkanie z Ostrovią 0:3. Podopieczni Pawła Krysia mogą żałować przede wszystkim niewykorzystanych sytuacji z pierwszej połowy.
Dla JKS-u był to ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie na poziomie czwartej ligi. Od pierwszych minut nasi piłkarze dominowali na boisku sztucznym za Parowozownią. Żółto-czerwono-niebiescy wiele razy zagrozili bramce strzeżonej przez Kacpra Dziubę. Jednak strzały Ivana Sukhenko, Szymona Komendzińskiego, Maurycego Przybyła czy Nikodema Roguszczaka były nieskuteczne. Gospodarze mieli problem z konturowaniem składnych akcji, a do tego po godzinie gry urazu doznał doświadczony Grzegorz Kuświk. Do przerwy zawodnicy obu ekip schodzili więc przy bezbramkowym remisie.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla Ostrovii. Pierwsze celne uderzenie na bramkę Jaroty na gola zamienił rezerwowy – Michał Derwich. Drużyna z Jarocina próbowała odpowiedzieć za sprawą Mikołaja Kowalskiego. Jednak uderzenie głową naszego wychowanka było niecelne. Miejscowi poszli za ciosem w siedemdziesiątej trzeciej minucie, kiedy futbolówkę w siatce ulokował Mikołaj Marciniak. Natomiast wynik sobotniej konfrontacji ustalił Michał Derwich, który został bohaterem zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego.
Jarota Jarocin kolejne spotkanie rozegra przed własną publicznością. Tym razem do naszego miasta przyjedzie Obra Kościan. To starcie odbędzie się w sobotę, 15 marca o godz. 15:30 na stadionie miejskim.
Ostrovia Ostrów Wlkp. – Jarota Jarocin 3:0 (0:0)
1:0 – Michał Derwich (47′)
2:0 – Mikołaj Marciniak (73′)
3:0 – Michał Derwich (89′)
Jarota Jarocin: Mikołaj Marciniak – Mikołaj Kowalski, Piotr Stachowiak, Krzysztof Matuszak, Vitalii Lysenko, Shinya Komoto (55′ – Łukasz Tomczak), Nikodem Roguszczak), Szymon Komendziński, Maurycy Przybył, Jacek Pacyński (63′ – Paweł Skórski), Ivan Sukhenko.