Na tarczy ze Śremu wrócili podopieczni trenera Jacka Koleckiego. Piłkarze z Jarocina przegrali z miejscowym UKS-em w ramach rozgrywek Ligi Wojewódzkiej prowadzonej przez Wielkopolski ZPN.

Pierwsza część spotkania była bardzo przeciętna w wykonaniu obu zespołów. Na uwagę zasługuje pewna postawa między słupkami – Konrada Kaczmarka, który w kilku sytuacjach uchronił ekipę JKS-u od utraty gola. Najlepszą okazję nasi trampkarze młodsi mieli w dwudziestej piątej minucie. Jednak drużyna z Jarocina nie wykorzystała rzutu karnego. Strzał z „wapna” Filipa Szydlika obronił bramkarz ze Śremu i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym.

Po zmianie stron zobaczyliśmy cztery bramki. Gospodarze jako piersi zdobyli dwa gole. Jarociniacy nie podłamali się i stwarzali sobie okazje. Po uderzeniu głową Miłosza Jeszkowskiego piłka zatrzymała się na poprzeczce, a strzały Grabowskiego i Rutkowskiego były mało precyzyjne. W końcu w zamieszaniu podbramkowym do siatki trafił Filip Szydlik.

Ostatnie minuty spotkania w Śremie były bardzo emocjonujące. Podopieczni Jacka Koleckiego chcieli doprowadzić za wszelką cenę do wyrównania, ale gospodarze w doliczonym czasie gry ustalili wynik pojedynku na 3:1. Trampkarze młodsi z dorobkiem trzech punktów zajmują siódme miejsce w ligowej tabeli.

Liga Wojewódzka C2 Trampkarz (3. kolejka – 13.04.2019 rok):
UKS Śrem – Jarota Jarocin 3:1 (0:0)

Jarota Jarocin: Konrad Kaczmarek, Kamil Rutowski, Kacper Nawrocki, Dariusz Walczak, Szymon Roszyk, Mateusz Hałas, Stanisław Rutkowski, Michał Jackowski, Tobiasz Grabowski, Filip Szydlik, Miłosz Jeszkowski.

Na zmianę wchodzili: Paweł Duda, Kamil Pawełczyk, Mikołaj Marciniak.