W niedzielę podopieczni Mirosława Czajki przegrali z Przemysławem Poznań 1:4.

Osłabiona drużyna JKS-u (brak w kadrze m.in. Przemysława Rzepki oraz Mikołaja Dzierli) zagrała najgorszy mecz w obecnym sezonie w ramach rozgrywek Wielkopolskiej Ligi Juniorów Starszych. Nasi zawodnicy popełnili sporo niewymuszonych błędów. Goście po pół godzinie gry prowadzili już różnicą trzech bramek. Przed zmianą stroną na listę strzelców wpisał się Patryk Rzepka, ale to było wszystko, na co tego dnia było stać zespół z Jarocina.

W drugiej połowie JKS dążył do doprowadzenia do remisu, jednak tego dnia więcej do powiedzenia mieli nasi rywale, którzy w 66. minucie ustalili wynik spotkania. Poznaniacy dodatkowo nie wykorzystali rzutu karnego, który został obroniony przez Marcina Wojciechowskiego. W końcówce meczu podopieczni trenera Czajki nie wykorzystali kilku znakomitych sytuacji do zdobycia bramki.

– Ta porażka boli. W tym spotkaniu walczyliśmy nie tylko z przeciwnikiem, ale też swoimi słabościami, mówił tuż po ostatnim gwizdku sędziego, trener Mirosław Czajka.

Jarota Jarocin – Przemysław Poznań 1:4 (1:3)

Jarota: Marcin Wojciechowski – Damian Tomczak, Konrad Glinkowski (83’ – Adam Ratajczak), Adrian Dłużak (83’ – Bartosz Branicki), Wojciech Nowak (20’ – Hubert Pieniężny), Dawid Idzikowski, Alan Janowski, Mateusz Dunaj (46’ – Marcin Bryll), Jakub Klauza, Patryk Rzepka, Dawid Kowalski.