Młodzicy starsi ograli drużynę z Kotlina 6:1. Wciąż bez punktów pozostają natomiast ich młodsi koledzy. Gracze JKS-u z rocznika 2006 ulegli AP Reissa Jarocin 0:5.

W meczu II Ligi Okręgowej D1 Młodzik oglądaliśmy prawdziwy festiwal strzelecki w wykonaniu jarocińskiej drużyny, która rozbiła na własnym boisku zespół Błękitnych-Sparta Kotlin aż 6:1. Dwa razy do siatki w tym meczu trafiał Stanisław Rutkowski, a raz na listę strzelców wpisali się Dawid Stolecki, Łukasz Kaczmarek, Szymon Roszyk oraz Norbert Merdziński.

Dzięki niedzielnemu zwycięstwu podopieczni trenera Mirosława Czajki wskoczyli na pozycję lidera. Nasi zawodnicy w trzech pierwszych spotkaniach ligowych w sezonie 2017/18 zapisali na swoim koncie komplet punktów. W 4. kolejce jarociński zespół zagra na wyjeździe z Liskowiakiem Lisków.

Jarota Jarocin – Błękitni-Sparta Kotlin 6:1 (1:0)

Jarota Jarocin: Kacper Kaczmarek – Norbert Kwieciński, Sergiusz Filipczak, Łuikasz Kaczmarek, Bartosz Matuszewski, Stanisław Rutkowski, Szymon Roszyk, Dawid Stolecki, Filip Robakowski.

Na zmianę wchodzili: Norbert Merdziński, Cezary Kalinowski, Szymon Marcinek, Jarosław Wróbel.

Znacznie gorzej w ubiegły weekend wypadli młodzicy młodsi. Drużyna złożona z zawodników urodzonych w 2006 roku doznała porażki z AP Reissa Jarocin 0:5. – Dziś zapłaciliśmy wysoką cenę za cztery błędy w defensywie. Mimo to możemy zejść z boiska z podniesioną głową, ponieważ walczyliśmy do ostatniej minuty o korzystny wynik – mówił po meczu, trener Czajka.

Jarociniacy zamykają tabelę ligową, ale nie załamują się i zapowiadają walkę o pierwsze punkty w obecnym sezonie. Najbliższa okazja już w najbliższą sobotę w Kalisz, gdzie zmierzą się z miejscową Calisią, która po trzech kolejkach z dorobkiem sześciu „oczek” zajmuje 2. miejsce w rozgrywkach.

Jarota Jarocin – AP Reissa Jarocin 0:5 (0:2)

Jarota Jarocin: Piotr Dorsz – Norbert Taczała, Jakub Szymanek, Wojciech Kuderczak, Paweł Skórski, Jakub Bolek, Konrad Stefaniak, Bartosz Woźnik, Brajan Nowak.

Na zmianę wchodzili: Kamil Kubicki, Kamil Borowiecki, Danill Voloshyn