Piłkarze Jaroty w swoim ostatnim domowym meczu rundy jesiennej ulegli Bałtykowi Gdynia 0:2. Podopieczni Piotra Garbarka po szesnastu kolejkach zajmują piętnaste miejsce w tabeli.

Przed pierwszym gwizdkiem arbitra wiadomo było, że w spotkaniu nie zobaczymy dwóch podstawowych stoperów JKS-u. Za żółte kartki pauzowali bowiem Marcin Maćkowiak i Dawid Idzikowski. Goście z Trójmiasta już w drugiej minucie cieszyli się z prowadzenia po szybko rozegranym rzucie wolnym, który świetnym strzałem zakończył Oskar Bohm z okolicy dwudziestego piątego metra. Taki stan rzeczy wyraźnie zaskoczył Jarotę. Nasi zawodnicy mieli problem ze stworzeniem sobie sytuacji strzeleckiej. Słabe uderzenia Sebastiana Kamińskiego zza pola karnego i strzał głową Szymona Komendzińskiego to jedyne okazje żółto-czerwono-niebieskich w pierwszej odsłonie sobotniej konfrontacji.

Po zmianie stron działo się znacznie więcej, jeśli chodzi o boiskowe poczynania gospodarzy. Niestety brakowało konkretów w postaci bramek. W 70. minucie rywale cieszyli się po raz drugi. Sebastian Lorek co prawda obronił pierwszy strzał w drugiej połowie, ale przy dobitce Karola Fietza nie miał nic do powiedzenia. JKS w końcówce próbował złapać jeszcze kontakt. Jednak niecelne uderzenia Grobelnego i Jędraszaka nie zmieniły niekorzystnego rezultatu dla ich zespołu.

Jarociniacy pierwszą część sezonu 2022/23 zakończą pojedynkiem w Starogardzie Gdańskim.

Jarota Jarocin – Bałtyk Gdynia 0:2 (0:1)
0:1 – Oskar Bohm (2′)
0:2 – Karol Fietz (70′)

Jarota Jarocin: Sebastian Lorek – Piotr Skokowski, Kacper Szaflarski, Piotr Stachowiak, Szymon Soiński (77′ – Dominik Konopacki), Michał Marszałkiewicz (65′ – Emil Jędraszak), Michał Grobelny, Kaito Imai, Sebastian Kamiński, Szymon Komendziński (77′ – Marcin Konopka), Mikołaj Jankowski.