Cenny punkt w Gniewinie

Podziałem punktów zakończył się mecz 14. kolejki pomiędzy Stolem Gniewino a Jarotą Jarocin. Tym samym podopieczni Piotra Garbarka utrzymali piętnaste miejsce w tabeli.

Jarociniacy przed pierwszym gwizdkiem sędziego zapowiadali, że po serii pięciu porażek z rzędu za wszelką cenę chcą wrócić do punktowania w trzecioligowych rozgrywkach. Pierwsza część sobotniej konfrontacji – podobnie jak wynik po 45. minutach – była bardzo wyrównana. Obie drużyny nie stworzyły sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Jednak piłkarsko lepiej wyglądali nasi zawodnicy, którzy oddali jeden strzał w światło bramki autorstwa Sebastiana Kamińskiego.

Tuż po zmianie stron groźnie uderzał Krzysztof Bartoszak, ale piłka poszybowała nieznacznie nad poprzeczką. Gospodarze odpowiedzieli po rzucie wolnym zza pola karnego. Futbolówka ostatecznie trafiła w mur ustawiony przez bramkarza JKS-u, Sebastiana Lorka. W 65. minucie beniaminek z Gniewina niespodzianie objął prowadzenie. Na 1:0 trafił Mikołaj Hofman z problematycznej „jedenastki”. Jarota musiała więc postawić wszystko na jedną kartę.

Ambitna postawa jarocińskiej ekipy została nagrodzona na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Ładną akcję całego zespołu wykończył Antoni Prałat, który z bliskiej odległości piętką pokonał golkipera miejscowych. Przy jego bramce asystował Kacper Szymankiewicz. Ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 1:1. Zespół trenera Garbarka z dorobkiem jedenastu „oczek” plasuje się tuż nad strefą spadkową w III lidze.


Stolem Gniewino – Jarota Jarocin 1:1 (0:0)
1:0 – Mikołaj Hofman (65′)
1:1 – Antoni Prałat (87′)

Jarota Jarocin: Sebastian Lorek – Szymon Komendziński, Marcin Maćkowiak, Jędrzej Ludwiczak, Piotr Skokowski, Damian Pawlak (68′ – Dawid Idzikowski), Kacper Szymankiewicz, Sebastian Kamiński, Mateusz Dunaj (68′ – Marcin Łażewski), Antoni Prałat, Krzysztof Bartoszak.

Zadanie publiczne współfinansowane ze środków otrzymanych od Gminy Jarocin, w związku z realizacją zadania publicznego pod nazwą: „JKS Jarota – Gramy o zdrowie!”.

Kotwica Kórnik
Jarota Jarocin
Jarota Jarocin
2:3
LKS Gołuchów