Goście z Koszalina już na samym początku meczu zdobyli bramkę. – Goniliśmy wynik, mieliśmy kilka sytuacji, niestety nic nie wpadło, ocenił piątkowy pojedynek z Gwardią, trener jarocińskiej ekipy – Janusz Niedźwiedź.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszych rywali 3:0. – Na porażkę z Gwardią Koszalin złożyło się kilka elementów. W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy kilku bardzo dobrych sytuacji do zdobycia bramki. Brakowało nam również ostatniego podania i dokładności w strzałach na bramkę. Mieliśmy ciągłą przewagę i nawet stracona bramka w początkowej fazie meczu nie złamała nas, a wręcz podziałała jeszcze bardziej mobilizująco. Dziś sędzia nie poradził sobie bo aż trzykrotnie nie odgwizdał rzutu karnego dla mojej drużyny i raz nie odgwizdał ewidentnego faulu na 17 metrze na Piotrze Garbarku, powiedział po piątkowym spotkaniu, trener Janusz Niedźwiedź.

Jarocniacy w siedmiu meczach zgromadzili na swoim koncie trzynaście punktów. – Początek sezonu jest dla nas bardzo udany. Dzisiaj rozpoczęliśmy drugą część rundy jesiennej. Jeśli w kolejnych pięciu spotkaniach zdobędziemy dziesięć punktów to będziemy z tego zadowoleni. W ostatnich meczach tracimy zbyt dużo bramek. Musimy w najbliższym czasie nad tym popracować. Mój zespół mogę pochwalić za to, że graliśmy dziś w piłkę i to, że do ostatniej minuty dążyliśmy do zdobycia bramki, dodał szkoleniowiec Jaroty Jarocin – Janusz Niedźwiedź.