Szkoleniowiec Jaroty Jarocin – Janusz Niedźwiedź powiedział po sobotnim spotkaniu, że wygrana nad Vinetą Wolin wpłynie pozytywnie na grę jego zespołu w kolejnych meczach ligowych.

Piłkarze z Jarocina zwycięstwo zapewnili sobie w drugiej połowie. – Zespół z Wolina w pierwszej połowie wyglądał bardzo dobrze taktycznie. Nieprzypadkowo drużyna gości w poprzednim sezonie wygrała rozgrywki trzecioligowe. Chcieliśmy wykorzystać ich słabsze strony i z zimną krwią to zrobiliśmy. Wykorzystaliśmy w drugiej połowie swoje sytuacje, ale i w pierwszej części gry powinniśmy zdobyć dwie bramki, mówi 34-letni Janusz Niedźwiedź.

Faworytem sobotniego spotkania w Jarocinie był zespół z województwa zachodniopomorskiego. – Wierzyliśmy, że wygramy to spotkanie mimo wręcz kosmicznych wyników, które ta drużyna osiągnęła w ostatnim czasie (od 25 meczów nie przegrali w lidze, od ponad roku nie przegrali na wyjeździe i ostatnie 10 spotkań w lidze z rzędu wygrali przy. red.). Po dwóch spotkaniach mamy na swoim koncie siedem bramek zdobytych i co jest dla mnie bardzo ważne żadnej straconej, kontynuuje szkoleniowiec Jaroty.

Jarota w następną niedzielę zagra na wyjeździe z rezerwami Pogoni Szczecin. – Dwa zwycięstwa na starcie rozgrywek dają nam dużo pewności siebie i wiarę, że w tej lidze możemy punktować z każdym, zakończył Niedźwiedź.