Janusz Niedźwiedź: Zagraliśmy z zębem

– Zagraliśmy z charakterem i pokazaliśmy dobry futbol – mówił po sobotnim pojedynku derbowym z Ostrovią trener jarocińskiego zespołu, Janusz Niedźwiedź.

Piłkarze z Jarocina przegrywali w Ostrowie już 0:2, ale zdołali doprowadzić do wyrównania. – To był nasz najlepszy mecz w rundzie wiosennej. W końcówce spotkania zabrakło nam skuteczności, a w kilku akcjach kapitalnie bronił bramkarz gospodarzy. Byliśmy dobrze przygotowani mentalnie i fizycznie do tego meczu, co pokazało boisko. Obie bramki straciliśmy po własnych błędach i dlatego z Ostrowa Wielkopolskiego nie wywozimy kompletu punktów, mówił po sobotnim meczu szkoleniowiec Jaroty Hotel Jarocin, Janusz Niedźwiedź.

Pierwszą bramkę w barwach naszego klubu zdobył 20-letni Jakub Czapliński, który pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gospodarzy. – Jakub Czapliński wprowadził się dobrze w tym meczu. Pracą na treningach pokazuje, że coraz śmielej dobija się do pierwszego składu. Mam nadzieję, że bramka zdobyta przeciwko Ostrovii napędzi go do jeszcze cięższej pracy na treningach, kontynuuje 34-letni trener.

W najbliższą środą Jarota zagra w półfinale Okręgowego Pucharu Polski. Rywalem będzie Pogoń Nowe Skalmierzyce, występująca w Klasie Okręgowej. W sobotę podopiecznych Janusza Niedźwiedzia czeka kolejny trudny wyjazd. Tym razem do lidera rozgrywek – Warty Poznań. – Do Nowych Skalmierzyc pojedziemy po zwycięstwo. Chcemy zagrać w finale Okręgowego Pucharu Polski. Po meczu z Ostrovią jestem podbudowany naszą grą, zaangażowaniem i wierzę, że z takim podejściem jesteśmy w stanie zwyciężyć w najbliższej kolejce ligowej z Wartą Poznań, zakończył Janusz Niedźwiedź.

Jarota Jarocin
Obra Kościan
Kotwica Kórnik
7:2
Jarota Jarocin