Juniorzy młodsi przegrali w czwartek w swoim drugim wiosennym spotkaniu Ligi Wojewódzkiej z Polonią Leszno 1:2. Jedynego gola dla JKS-u zdobył Bartosz Bogaczyk.

Podobnie jak w dwóch meczach rundy jesiennej między obiema ekipami, to zawodnicy z Leszna jako pierwsi cieszyli się z bramki. Goście na prowadzenie wyszli po stałym fragmencie gry w 30. minucie. Podopieczni Kamila Stefaniaka szybko ruszyli do odrabiania strat. Na efekty trzeba było czekać do 50. minuty. Wtedy w polu karnym sfaulowany został Jakub Orzłowski. Z jedenastego metra nie pomylił się Bartosz Bogaczyk, który pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Gdy wydawało się, że JKS pójdzie za ciosem, to goście zdobyli kontrowersyjnego gola po faulu na bramkarzu z Jarocina. W między czasie sędzia odgwizdał pozycję spaloną zawodnika gospodarzy, choć rywale z Leszna po meczu zgodnie mówili, że Bartosz Bogaczyk zdobył bramkę prawidłowo. Ostatecznie spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem gości.

– Nie zagraliśmy dziś słabego spotkania. Zasłużyliśmy co najmniej na remis. Przed nami kolejne mecze ligowe. Musimy patrzeć w przyszłość, powiedział trener Kamil Stefaniak.

Jarota Jarocin – Polonia Leszno 1:2 (0:1)

Jarota Jarocin: Miłosz Sobkowiak – Przemysław Fiołka, Antoni Bzodek, Bartosz Karolczak, Damian Krzyżaniak, Kajetan Oleśków (70’ – Tobiasz Stefaniak), Bartosz Stefaniak, Jakub Orzłowski, Jonasz Regus (41’ – Filip Glinkowski), Piotr Stachowiak, Bartosz Bogaczyk.