Młodzicy w ubiegły weekend przegrali swoje mecze ligowe. Zawodnicy z rocznika 2005 ulegli Piastowi Kobylin 1:5, a o rok ich młodsi koledzy przegrali różnicą pięciu trafień z Pogonią Nowe Skalmierzyce.

Pierwsi na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Jarocinie pojawili się młodzicy młodsi, którzy początek rundy wiosennej mieli wymarzony. Po efektownym zwycięstwie z  GOS-em Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski przyszedł czas na mecz z rówieśnikami z Nowych Skalmierzyc. Jednak goście postawili wysoko poprzeczkę i pokonali zespół JKS-u (5:0). Kilka godzin później na placu gry zobaczyliśmy młodzików starszych. Podopieczni trenera Mirosława Czajki w pojedynku z Piastem Kobylin byli stawiani w roli faworyta, ale to przeciwnicy pokazali się z lepszej strony i zainkasowali trzy punkty. Honorową bramkę dla jarocińskiej drużyny w drugiej części gry zdobył Filip Robakowski.  

– W obu spotkaniach popełniliśmy mnóstwo błędów.  Zabrakło nam koncentracji i gry zespołowej. Chłopcy za szybko uwierzyli, że mogą bez pełnej determinacji pokonywać kolejnych rywali. To się zdarza w tym wieku. Oczywiście musimy nad tym pracować – przyznał trener młodzików, Mirosław Czajka.

Jarota Jarocin – Pogoń Nowe Skalmierzyce 0:5 (0:1)

Jarota Jarocin: Damian Surdukowski – Jakub Szymanek, Jakub Bolek, Paweł Skórski, Igor Deischler, Jakub Bastrzyk, Piotr Dorsz, Tobiasz Głuch, Adam Sobczyk, Brajan Nowak.

Jarota Jarocin – Piast Kobylin 1:5 (0:2)

Jarota Jarocin: Kacper Kaczmarek – Jakub Bukowski, Stanisław Rutkowski, Bartosz Matuszewski, Maciej Dembiński, Filip Robakowski, Szymon Roszyk, Szymon Marcinek, Cezary Kalinowski, Gracjan Góral, Jarosław Wróbel, Dominic Merten, Oskar Frąszczak.